Tunel foliowy.
Pierwsze ciepłe dni zachęciły mnie do rozpoczęcia prac konstrukcyjnych. Śnieg jeszcze nie stopniał ale nie przeszkadza to aby aby postawić stelaż.
Tutaj może wyjaśnię dlaczego wybrałem takie a nie inne rozwiązanie. Przede wszystkim podstawowym czynnikiem były koszty. Najlepsze są oczywiście szklarnie z poliwęglanu jako, że są najbardziej trwałe. Ich wadą jest niestety cena.
Mój tunel foliowy kosztował 300 zł a co za tym idzie nie można się spodziewać po nim jakiejś niesamowitej trwałości. Wiele opinii w intrenecie zwracało uwagę na ten fakt. Rurki rzeczywiście są bardzo delikatne ale wydaje mi się, że w razie czego bardzo łatwo je będzie wymienić. Folia natomiast jest względnie wytrzymała, miałem już mniejszy inspekt z tego materiału i nie stwierdziłem większych problemów.
Najważniejsze to ustawić tunel w miejscu odsłoniętym od wiatru oraz nieco podkopać konstrukcję tak aby zakładki z folii zostały przykryte dokładnie ziemią.
Jak widać po odpakowaniu znajdziemy metalowe rurki, przykrycie ze wzmacnianej folii oraz śruby, a także krótką instrukcję składania.
Na początku ułożyłem na ziemi pierwsze elementy.
Następnie postępując zgodnie z instrukcją skręcamy luźno kolejne słupki oraz stężenia.
Jak widać jest to na na tyle proste, że poradzą sobie z tym dzieci 🙂
Na samym końcu dokręcamy dokładniej wszystkie śruby i mamy gotowy stelaż.
Zajęło mi to około godziny bez specjalnego pośpiechu.
Kiedy ziemia trochę zmięknie , następnym etapem tak jak to wcześniej napisałem, będzie wypoziomowanie oraz podkopanie konstrukcji tak aby można było przykryć ziemią folię, a raczej jej specjalne zakładki aby ustabilizować całość
Dalsze prace w kolejnej relacji….
CDN
1 Odpowiedź
[…] Tunel foliowy. Konstrukcja składa się ze metalowych rurek tworzących stelaż oraz dopasowanej foli do nałożenia na gotową konstrukcję. Z jednej strony zasuwane na zamki wejście oraz po trzy okienka z siatki z boków namiotu. Od jednej strony niestety nie ma ani okna, ani drzwi .. […]